Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:44, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Czemu po 10.? Będziesz tam gdzie wtedy bedziesz zupełnie od świata odcięta.?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:49, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No niestety, jeden minus, ponton w arktycznym fiordzie to nie najlepsze miejsce na surfowanie po sieci, chyba sami wiadomości będziemy wysyłac telefonem satelitarnym??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:26, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Będziesz tam nocować na tym pontonie, czy co.. ? Przeciez jakeis tam zakwaterowanie znajdziesz...chyba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:32, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Fragment tekstu Caprice.:
"cope, grasp your hope/as the rope around your neck pulls tighter"
Skoro Ole go podał na twitterze, można domneimywać, że chodził mu po głowie, a co może swiadczyc o tym, że graja go na próbach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:48, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=wSQ9TnIFthA
Pisoenka wg pomysłu Olego - Year Of The Rat. Imho zabija. Zajebista jak...brak mi słów. I ten rozpaczliwy wokal Kjetila... No cudo
Tylko czemu takie krótkie.? Zajmuje jakieś 15 miejsce od końca pod względem czasu trwania.... Poza tym.. jakoś mało 'Trist' to jest. Jest rozpaczliwe, ale nie smutne. Heh. Ale zajebiaszczo mnie się podoba.!
Ostatnio zmieniony przez Charism dnia Nie 11:57, 25 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzaq
Widow's Weeds
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 15:06, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko, że ja nie do końca słyszę o co chodzi w piosence - jakość dźwięku (Czy użyłem słowa "piosenka"?. Tak, teraz Tristania robi piosenki, ale są to kurewsko dobre piosenki).
W końcu wokal Mariangeli w tym wszystkim dobrze funcjonuje - w starym repertuarze - poza nielicznymi przypadkami genialności - było raz lepiej raz gorzej.
Tristania nie będzie już chyba "smutna' w starym gothico-doomowym znaczeniu, ale co najważniejsze jest w jej obecnych dokonaniach ta nuta melancholii, dzięki której pokochałem ten zespół.
OK. po oswojeniu songu - zajebisty jest. To "zawodzenie" na końcu zajebiste, szkoda że Kjetila słabo słychać, pasaże pianina zajebiste.
Ludzie się zmieniają a duch Tristanii trwa (pewnie tak długo jak długo na pokładzie są Einar, Anders i Osten).
Ostatnio zmieniony przez krzaq dnia Nie 16:06, 25 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:03, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mogę się podpisać pod Twoim postem.? xP
Im więcej tego słucham tym bardziej mi się podoba. Jezu, ta rozpacz w głosie Kjetila.! Kocham taki smutek i melancholię w muzyce
I szkoda tylko, że cały utwór śpiewają wszyscy naraz.
Ostatnio zmieniony przez Charism dnia Nie 16:05, 25 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzaq
Widow's Weeds
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 16:07, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie to zrobiłeś
Stylistycznie przypomina mi to Unsun - gitary gnają do przodu, syntezator spina całość melodią, panienka ładnie śpiewa... no właśnie i mamy tu przepaść między obiema formacjami i kompozytorską i wokalną - tak to jest jak się ma w szeregach wokalistkę (już nie ważne ile oktaw obejmuje jej głos, czy nisko czy wysoko śpiewa), która ma w głosie autentyczną emocję!!!
No i w środku skrzypce też zajebiste.
ZAJEBISTE!!!
Myślę, że teraz wielki komercyjny sukces czeka na Tristanię, czego im życzę, bo popeliny w ich wykonaniu nie przewiduję.
To "zawodzenie" na końcu przypomina po dźwiękach refren coveru "Wicked Game", który ona kiedyś akustycznie wykonywała.
http://www.youtube.com/watch?v=XR_p3DrNl3I
Ostatnio zmieniony przez krzaq dnia Nie 16:19, 25 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:12, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc, to nie wychwyciłem skrzypiec. Ale zaraz się przysłucham.
Cytat: | Ludzie się zmieniają a duch Tristanii trwa (pewnie tak długo jak długo na pokładzie są Einar, Anders i Osten). |
Tylko, że ten utwór wyszedł głównie spod ręki Olego, a na koncercie śpiewa Kjetil.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:04, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zanim przesłuchałam utwór przeczytałam Wasze opinie i stwierdziłam, że ten kawałek to coś rewelacyjnego- no i się zawiodłam
To znaczy- ma potencjał i zakładam, że na albumie wyjdzie fajnie, ale Mary oj Mary, przestań w końcu krzyczec! Masz przecież mikrofon, każdy Cie usłyszy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:26, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No wreszcie. Już się doczekać nie mogłem.
A co do Mary - cóż, ten typ tak ma, że nie umie operować odległością od mikrofonu. xp
I jeszcze co do samego YotR - jakoś tak... źle mi się robi na myśl o tym, żeby przesłuchać go jeszcze raz ( to bedzie jakiś 20 już xp)... a to źle o nim świadczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:28, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też słuchałam z 20 razy z rzędu ciagle szukając tego czegoś w nim, myslałam, że może zacznę nucic, zacznie mi po głowie chodzic...nic z tych rzeczy. Tymczasowo zwalę na jakośc nagrania bo w gruncie rzeczy jest ona fatalna, ale to juz drugi kawałek z nadchodzacego albumu tak schematyczny, tak piosenkowy...hmmm...myślałam, że dostanę powtórkę z "Ashes", na którym to imo wspięli się na swoje wyżyny jeśli chodzi o gęstośc klimatu, tutaj będzie w stylu Lacuna Coil, coraz bardziej do mnie to dociera...no szkoda, będzie przyjemnie sie tego słuchało raz, drugi, trzeci ale boję się, że nie będzie to album do którego będę powracała z tak ogromną fascynacją jak w przypadku wymienionego "Ashes". Do "Illumination" rzadko "zaglądam". Kolejny na liście jest "World Of Glass". Jak mam ochotę na coś z sentymentu i tęsknotą za moimi starymi gotyckimi latami to jest do "Widow's Weeds", w chwilach pokatowania siebie czystym Mortenem- "Beyond The Veil". Jak widac, nie należę do osób, które będą narzeka na Tristanię za to, że nie grają gotycko i patetycznie- wręcz jestem im za to wdzięczna! Ale liczyłam na coś mocno progresywnego i to nie w dosłownym tego słowa znaczeniu- byle inaczej. Liczyłam na coś czym wyprzedzą swoją epokę (w domyśle te setki innych podobnych bandów), ale z tego co widzę to jest słabo. Cała nadzieję teraz topię w ich studyjnym materiale, bo z tych wcześniej prezentowanych sampli z okazji ojcostwa Ostena- było rewelacyjnie!
http://www.youtube.com/watch?v=rP2rLzsGk-Y
^ no dobra, nie Lacuna Coil- w ich rozwoju zatrzymałam się na jakimś 2004 roku. W każdym razie, ten zespół ma pomysł na siebie, brzmi świetnie na żywo! I zdecydowanie wyróżnia się na scenie. Christina nigdy nie była jakąś wyjącą divą, ale bardzo podoba mi się teraz- bardzo zadziorna, nie uważająca, że jej ładna buzia to jej jedyny atut
Ostatnio zmieniony przez Andariel dnia Pon 16:43, 26 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:15, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Andariel napisał: | myslałam, że może zacznę nucic, zacznie mi po głowie chodzic... |
Mam to samo. Znaczy nie do końca ale podobnie. Znaczy jak poslucham to mi chodzi po glowie, ale wystarczy chwila 'nieuwagi' i wylatuje i za cholere nie moge sobie przypomniec jak to szlo. Znaczy tak bylo na poczatku, teraz jest troche, ale tylko trochę, lepiej.
Andariel napisał: | to juz drugi kawałek z nadchodzacego albumu tak schematyczny, tak piosenkowy... |
To fakt. Ale mówili, że będzie bardziej 'in your face' i bardziej 'rock'...
Andariel napisał: | hmmm...myślałam, że dostanę powtórkę z "Ashes", na którym to imo wspięli się na swoje wyżyny jeśli chodzi o gęstośc klimatu, tutaj będzie w stylu Lacuna Coil, coraz bardziej do mnie to dociera...no szkoda, będzie przyjemnie sie tego słuchało raz, drugi, trzeci ale boję się, że nie będzie to album do którego będę powracała z tak ogromną fascynacją jak w przypadku wymienionego "Ashes". Do "Illumination" rzadko "zaglądam". |
Cholera, tu to żeś mnie nastraszyła. Bo z Illumination mam niestety tak samo, wracam najmniej, gdyz jest on za bardzo... hmm... za bardzo 'po prostu'. I szybko zdążyłem się nauczyć tych utworków na pamięć.
Andariel napisał: | Liczyłam na coś czym wyprzedzą swoją epokę (w domyśle te setki innych podobnych bandów), ale z tego co widzę to jest słabo. |
No ja po cichu też, ale w gruncie rzeczy wiedziałem, że bedzie to bardziej piosenkowe Illumination....
Andariel napisał: | Cała nadzieję teraz topię w ich studyjnym materiale, bo z tych wcześniej prezentowanych sampli z okazji ojcostwa Ostena- było rewelacyjnie! |
No ja też w to nadziejuje. : P Bo przecież Einar napisał ośmiominutówkę w starotristaniowym stylu. : P Musi być dobrze. : P
Ostatnio zmieniony przez Charism dnia Pon 17:20, 26 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:09, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Pomijając kwestie nowego albumu- mnie koncertowo "Year Of The Rat" nie zabije, ale o to jestem spokojna, zagrają "Libre" na początku i nic mi więcej nie będzie potrzeba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:24, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No cóż...Ty już widziałaś, ale ja co do Libre nie jestem przekonany. : p Zawsze ceniłem ten utwór najmniej z całej płyty. ; P
|
|
Powrót do góry |
|
|
|