Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:42, 23 Wrz 2007 Temat postu: Recenzje krytykow |
|
|
Tutaj wstawiamy opinie innych o wydawnictwach Tristanii, znalezione w necie lub w gazecie
Na poczatek daje kilka recenzji "Illumination"
1. tutaj ktos popelnil kilka bledow, bo Tristania w Polsce byla tylko raz, ale w czterech miastach no i Morten odszedl oczywiscie przed nagraniem "World Of Glass"
[link widoczny dla zalogowanych]
2. tez poczatkowo bylam zaskoczona
[link widoczny dla zalogowanych]
3. te lubie
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
f!eld
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zaurale :P Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:26, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra, trochę odświeżę temat
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ines86
Bird
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:13, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
f!eld napisał: | Dobra, trochę odświeżę temat
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
rezenzje jak zwykle świetne
BTW dlaczego strona nie jest aktualizowana
|
|
Powrót do góry |
|
 |
f!eld
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zaurale :P Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:52, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Bo nie można niczego wysłać na serwer + brak czasu na przenosiny Też nam przykro, bo chcielibyśmy, ale czasu przede wszystkim na przeprowadzkę, bo potem jakieś update'y by się trafiały
Ale dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
f!eld
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zaurale :P Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:57, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dziewice wróciły [link widoczny dla zalogowanych]
A teraz ciekawostka, czyli przedpremierowo recenzja Ashes:
f!eld napisał: | Ocena: 9/10
Wyobraźcie sobie walec, który was wgniata prosto w asfalt i nie pozwala na podniesienie się z powrotem, bo zaraz wróci na miejsce. I tak jeszcze siedem razy.
Witamy w piekle, czyli pośród popiołów Tristanii.
Po tym, jak Veland odszedł z Tristanii, Einar zmajstrował jeszcze jeden album, który nawiązywał do poprzedniej stylistyki, by na Ashes definitywnie odciąć się od pompatycznej stylistyki. W tym nowym, cokolwiek jeszcze bardziej ciężkostrawnym daniu, sos chórów i symfoniki został zastąpiony piekielnym żużlem. Niby jest bardziej asetycznie (z orkiestry ostała się właściwie wiolonczela), a jest zamiast lżej - bardziej psychodelicznie.
Już otwarcie wybija się z dotychczasowych ram - piosenka, nawiasem mówiąc skomponowana przez webmastera strony zespołu, atakuje nas wrzaskami Kjetila i psychotycznym riffem wwiercającym się głęboko w mózg. Jeśli ktoś zapoznał się z Libre również od strony wizualnej, to tym gorzej dla niego, bo rytmiczne skoki obrazu co ułamek sekundy potrafią przyprawić o apopleksję.
I tutaj burza się kończy. Dalej mamy powolne, akustyczne Equilibrium, które dopiero pod koniec się trochę rozkręca. Trochę - nie znaczy, że znacznie. Tutaj nie będzie galopowania jak na choćby Lost. Ashes to zupełnie inna półka. Tempo zostało zastąpione ciężarem, pompa - konceptem.
I tak w Engodenisis zaczyna się wszystko akustyczną gitarą, The Wretched jako jedyne ma namiastkę chóru w refrenie - jest to jednak chór dekadencki, piekielny - Kjetil, Osten i Vibeke - growl, bas i sopran. Wyśpiewują powoli w ekstazie swoją partię. Cure jest z kolei typowym przykładem psychodelii, której poziomu żaden kolejny utwór w dyskografii zespołu nie osiągnął - bo jak inaczej określić balladę, która przypomina bardziej nie tęskne łkanie, ale agonalne jęki?
Można by tak po kolei jeszcze poświęcić uwagę każdemu utworowi. Ja zwrócę uwagę tylko na jeden - Circus. Istne panopticum - rzężące gitary, subtelne klawisze i głos jak zza zasłony. Diabli wiedzą, gdzie zawędrował umysł Einara podczas pisania tego. Nawet spokojny na pozór Shadowman przeistacza się we wściekłą bestię.
Ashes brzmi jak wypiski z psychoanalizy Freuda, a dokładniej - z działu poświęconemu id. Jeżeli Ataraxia na "Paris Spleen" prezentowała stan umysłu artysty po opium, to na Ashes opium zastąpiono krzesłem elektrycznym i pavulonem. Horror i szczytowe, jak dla mnie, osiągnięcie Tristanii. Zdecydowanie nie na słabe nerwy. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:04, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
WOW, super, opisales ja dokladnie tak ja ja czuje. Lubie takie chore klimaty, wiec pewnie nie znajac Tris bez mrugniecia okiem siegnelabym po Ashes!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ellavi
Illumination
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Groningen Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:36, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
I tu by się zawiódł. Ashes to według mnie najgorszy krążek Tristani..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isgri
Libre
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Strzyżów / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:46, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ellavi napisał: | I tu by się zawiódł. Ashes to według mnie najgorszy krążek Tristani.. |
Też tak kiedyś myślałem... Ale nabrałem sporo szacunku dla tego albumu. Dzisiaj słucham go chyba najczęściej spośród dokonań Tristanii.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nataliana
Beyond The Veil
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:50, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Recenzja "Ashes": [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Nataliana dnia Sob 9:07, 06 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:54, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Nikt od 'nas', prawda? Ale recenzja bardzo mi się podoba.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isgri
Libre
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Strzyżów / Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:03, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Generalnie widać, że autor ogólnie do gatunku negatywnie nastawiony i bez szczególnej znajomości tematu, więc i nic szczególnego nie można się spodziewać.
[a z tymi "zatwardziałymi emo-fanami" to już ewidentnie przegiął ]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:08, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Czeski magazyn muzyczny Parat ocenił album "Darkest White" na 1., gdzie oznacza to najwyższą ocenę.
Artykuł zawiera równiez zdjęcie z najnowszej sesji promocyjnej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:37, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Słabe to zdjęcie strasznie, zwlaszcza Gyri. xd
I ocena to "1-"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DarkMoonlight
Illumination
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 8:50, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
To Maryśka, ta w środku? Nie poznałbym jej... No najwyższa ocena, to może świadczyć o wysokim poziomie tego krążka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
helena
Heretique
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:43, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Wszyscy wyglądają jakby doklejeni do siebie z innych zdjęć, a Gyri mogliby "zrobić" chociaż do zdjęcia promocyjnego, oczy strasznie umalowane.
Tło po powiększeniu wygląda jakby ktoś sobie kliknął smudge i mazał jak mu się podoba, w dodatku nierówno
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|