Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:28, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio wszyscy sie tak dobrze zabezpieczaja. Żaden z albumów na które czekałem w ostatnim czasie ine wyciekł przed premierą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Domin
Preludium
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:16, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
vidarth napisał: | Przecież dostępne jest aż 5 piosenek (oprócz 3 znanych jeszcze the passing i protection) + teasery, więc możesz sama ocenić czy album zapowiada się dobrze czy tez nie;) a tamten koleś byś od początku nastawiony na "nie". Niech idzie słuchac Sirenii.
Ponoć już do niektórych osób dotarł dziś Rubicon, a nadal nie można go znaleść ani na torrentach ani na soulseekach itd. Trzeba jednak przyznać że dobrze zabezpieczyli się kolesie z Napalm przed wyciekiem. A to już 1 dzien przed premierą albumu w Hiszpanii. |
Za to tutaj większość jest nastawiona na "tak", bo te melodyjki mają etykietkę Tristanii. Gdyby posłuchać dostępnych piosenek, nie wiedząc, kto je wykonuje, myślę, że niewielu z Was w ogóle by zwróciło na nie uwagę. Nie rozumiem tekstu o Sirenii, gdyż z Tristanią, według tego, co zapowiada się po wstępnych piosenkach, dzieje się dokładnie to samo, co z Sirenią .
|
|
Powrót do góry |
|
|
vidarth
Bird
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:18, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Niezgodzę się z Tobą, bo uważem że Morten Veland wykonuje pracę rzemieślniczą od "At sixes and Sevens", powtarzając schematy i tendencje. Tristania chociaż próbuje iść w stronę eksperymentalną i odkrywa nowe rejony w tym skostniałym gatunku. Przyznaję że nie wszystko mi się podoba z tych nowych dokonań Tris, ale są też lepsze momenty, które są miłe dla mojego ucha
Ostatnio zmieniony przez vidarth dnia Pon 23:19, 23 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:31, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj na oficjalnej stronie ma być do odsłuchania Amnesia. Jak ktoś zobaczy, ze to 'już' to dajcie znać.
[link widoczny dla zalogowanych] tutaj macie link do wycieku. I jest to juz sprawdzone, dziala.
Ostatnio zmieniony przez Charism dnia Wto 9:48, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
vidarth
Bird
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:47, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
wpisz w google tristania rubicon torrent ja już słucham
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:54, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jakąś godzinę temu jeszcze po wpisaniu tego hasła nie mogłem znaleźć nic.
Tastery są ZŁE. Znam połowe utworu i to w róznych partiach i źle mi się potem słucha całości. xd xd
|
|
Powrót do góry |
|
|
ines86
Bird
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:12, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ot i właśnie, tastery są beee. A posłuchanie 15 sekund tastera utworu albo 2 minut w złej jakości może tylko zrazić lub źle nakreślić ocene albumu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:18, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie. Dlatego zanim przesłucham album (wraz z tekstaki i relacją na żywo na forum. ) mam zamiar się 'wyciszyć' i wyłączyć na wszystko inne, również na pamięć. Bo przesłuchałem Pipera. I koncertowa wersja, która znamy na pewno opierała się na przedprodukcji, gdzie spiewal Osten. A tu.. Kjetil spiewa tak wysoko, ze az szok. I jeszcze refren na 15 różnych wokali. ... To już nie jest harmonia, to jest chaos.
|
|
Powrót do góry |
|
|
helena
Heretique
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:03, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tastery są ZŁE. Znam połowe utworu i to w róznych partiach i źle mi się potem słucha całości. xd xd |
Też tak uważam. Ale co z tego jak i tak zawsze słucham Mogliby od razu dawać te dwa czy trzy kawałki.
Cytat: | Kjetil spiewa tak wysoko, ze az szok. I jeszcze refren na 15 różnych wokali. ... To już nie jest harmonia, to jest chaos. |
Fantastycznie.
Niczego bardziej nie cierpię niż wysokich męskich głosów.
Na tym ruskim piszą, że korki na serwerach. Z tego drugiego i trzeciego idzie jakby chciało a nie mogło, arrr.
Zdążę się psychicznie nastawić
edit:
Dobra. Przesłuchałam pobieżnie od końca, dla fantazji xP Po godzinie mnie w końcu inny link polubił.
Cytat: | Ja się o Amnezję boję patrząc na kompozytorów tego numeru. |
A tu niespodzianka. Amnesia akurat jest fantastyczna. Nawet mi się Kjetil tu podoba. I nie ma spieprzonego refrenu jak reszta/większość
Ostatnio zmieniony przez helena dnia Wto 12:42, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:30, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tak dodam, ze Einar od czasów wywalenia Mortena(a i wcześniej też się przecież udzielał) udzielał sie kompozytorsko w każdym utworze, a czasem nawet napisał jakiś tekst. Jego teksty wymiatają. A teraz...ech.
Nie ma mweny by pisać, moja mini recenzja będzie pozniej. Ale musze przyznac, ze Amnesia rzeczywiscie jest swietna, mimo iz nie ma zupelnie, totalnie, absolutnie nic wspolnego ze stara Tristania. No dobra, ma - gitarzyste. Ale nic wiecej.
Helena - a jak Illumination?
Co chwile na tym albumie sa 'nakladki' wokalne .za duzo ich zdecydowanie.
Vulture
Music: Ole Vistnes, Waldemar Sorychta, Sigmund Vegge & Kjetil Nordhus
Zal ,zal, zal. I Sigmund, producent wokali jezscze dodatkowo spiewal tutaj.! Czyli mamy 6 wokalistow. Ale utwor nie jest w sumie taki zly. Fajny nawet. Growl na plus. Tylko ten odglos czajnika pod koniec przeszkadza. A sama koncowka kojarzy mi sie z koncowka do 'The New Man' Theatre Of Tragedy. Pamieta ktos moze.?
Amnesia - frgamnet pierwszy meski 'so you sleep...' zajebiscie zaspiewany przez Olka. Ale za drugim razme mamy juz 3 wokale na raz w tym fgramencie...ech. Teksty fajny. A dynamika skopana. Po ty mzajebistym klawiszowy mrpzerywniku wchodza gitary, a te klawisze choc ciagle trwaja sa tak mocno sciszone ze ledwo je slychac.
I przesluchalem. I zaniemowilem. Ciary przez caly czas (z pominieciem fragmentu spiewanego przez Mary, ktory jest tylko odbry). Utwor wybitny. WBITNY. Jeden z najlpszych w dyskografii. Kjetil w koncu pokazal co potrafi. Zabrmzial potęrznie. A jego 'podnoszenie' nut we fragmentach:
'God loves the faithful and hates the beast'
to juz po porstu... nie do opisania. Aaaa. Brak mi słów. Einar to geniusz. I za to go nienawidzę - napisał tylko jeden utwór. Marnuje swój geniusz. Ta płyta nie ma potencjału, jest bardzo przeciętna i gdyby nie Illumination dałbym może jakies 6/10, ale i tak zanim to zrobie to sie jeszcze oslucham z tym wszystkim. ... Ale Illumination.... Oj, chyba ten album nie dostanie ode mnie oceny.
Ostatnio zmieniony przez Charism dnia Wto 18:21, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vidarth
Bird
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:55, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Charism napisał: | Kjetil spiewa tak wysoko, ze az szok. I jeszcze refren na 15 różnych wokali. ... To już nie jest harmonia, to jest chaos. |
Już bez przesady normalnie śpiewa, to jego naturalna tonacja, w innych utworach śpiewa niżej.To Mary śpiewa wysoko w piperze.
Cytat: | Co chwile na tym albumie sa 'nakladki' wokalne .za duzo ich zdecydowanie.
|
Te nakładki w cale nie są takie złe...ale tylko jeśli są podzielone są partie wokalne jak w Emerald Piper ( o niebo lepiej niz to, co wcześniej można było usłyszeć) i Illumination (na pewno jeden z najlepszych na płycie, chociaż Mary mogła coś więcej zaśpiewać.)
Cytat: | Vulture
Music: Ole Vistnes, Waldemar Sorychta, Sigmund Vegge & Kjetil Nordhus
Zal ,zal, zal. I Sigmund, producent wokali jezscze dodatkowo spiewal tutaj.! Czyli mamy 6 wokalistow. |
A ja naliczyłem 5 wokalistów w Vulture (który swoją drogą po Exile jest wg mnie najlepszy na płycie, ale to jeszcze wczesna ocena) - Kjetil, Ole, Anders, Osten, no i ten Sigmund, chyba że czegoś nie wiem (np. że Waldy też się udzielił).
Ogólnie album solidny (wstępna ocena):
na + Exile, Vulture, Emerald Piper, Magical Fix, Sirens, Illumination
na - Year of the Rat i refren w Patriot Games, pozbawiony polotu Protection, zwrotki Mary w Amnesii (nuda)
na razie tyle
Ostatnio zmieniony przez vidarth dnia Wto 18:57, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rayleigh
Shadowman
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:57, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
[nowa płyta, więc tak sobie pomyślałem, że wpadnę i coś napiszę ]
Illumination i Amnesia są niesamowite, dla tych dwóch utworów moim zdaniem warto przesłuchać płytę. Illumination rozwaliło mnie całokształtem, a Amnesia głównie wspaniałą końcówką, ale to i tak świetny kawałek.
Poza tym podobają mi się Year Of A Rat (fajne klawisze, energia) i Sirens (ciekawy, taki trochę mglisty klimat). Jeszcze Exile jest ok.
Reszta utworów zlała mi się w jedną bezkształtną masę, może później się w tym lepiej zorientuję.
Mary o dziwo sprawdza się IMO bardzo dobrze, ma bardzo fajny głos, ale za to tragiczny, przynajmniej moim zdaniem, akcent. Poza nią jest zdecydowanie za dużo męskich wokali, które się zlewają i w ogóle nie są zbyt potrzebne (a może jest ich mniej, tylko mi się jakoś rozmnożyły? xD).
Muzycznie jest ok, ale bez rewelacji, fajnie że wróciły skrzypce, bardzo mi się też podobały perkusja i bas w niektórych kawałkach, gitary ok, w którymś utworze (ale za Chiny nie skojarzę, który to był) była całkiem sympatyczna solówka. Produkcyjnie ok, tekstowo za to średnio, jakoś mnie to nie chwyta, no nie wiem, muszę się wczytać.
W ogóle ten album wydaje mi się być w porządku, ale nic poza tym, poza wymienionymi przeze mnie utworami jakoś nie wzbudził we mnie emocji. Może lepsze to niż totalna porażka, ale spodziewałem się jednak... no, czegoś więcej. Oceniać na razie nie mam ochoty
Ostatnio zmieniony przez rayleigh dnia Wto 19:04, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:10, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
vidarth napisał: | Charism napisał: | Kjetil spiewa tak wysoko, ze az szok. I jeszcze refren na 15 różnych wokali. ... To już nie jest harmonia, to jest chaos. |
Już bez przesady normalnie śpiewa, to jego naturalna tonacja, w innych utworach śpiewa niżej.To Mary śpiewa wysoko w piperze. |
No dobra, trochę przesadziłem. Ale mógł to zaśpiewać niżej, tak jak większość albumu.
vidarth napisał: | Cytat: | Co chwile na tym albumie sa 'nakladki' wokalne .za duzo ich zdecydowanie.
|
Te nakładki w cale nie są takie złe...ale tylko jeśli są podzielone są partie wokalne jak w Emerald Piper ( o niebo lepiej niz to, co wcześniej można było usłyszeć) i Illumination (na pewno jeden z najlepszych na płycie, chociaż Mary mogła coś więcej zaśpiewać.) |
O tak, w Il. nie ma ich dużo i spardzaja się świetnie. i Bogu dzięki, że nie podkusiło nikogo by dać Mary spiewac tutaj wiecej.
vidarth napisał: | Cytat: | Vulture
Music: Ole Vistnes, Waldemar Sorychta, Sigmund Vegge & Kjetil Nordhus
Zal ,zal, zal. I Sigmund, producent wokali jezscze dodatkowo spiewal tutaj.! Czyli mamy 6 wokalistow. |
A ja naliczyłem 5 wokalistów w Vulture (który swoją drogą po Exile jest wg mnie najlepszy na płycie, ale to jeszcze wczesna ocena) - Kjetil, Ole, Anders, Osten, no i ten Sigmund, chyba że czegoś nie wiem (np. że Waldy też się udzielił). |
No tak, facetow 5, ale z Mary spiewaków jest 6. Co prawda ona tu nie śpiewa, ale miałem na myśli cały album.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maka Sil
Shadowman
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Śro 13:48, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Illumination jest mega mega MEGA M-E-G-A!!! Fantastyczny utwór! Jak na razie na zdecydowany plus także Vultures, Amnesia, Sirens. Generalnie muzycznie jest ok, a te wokale nawet mi się podobają, choć sądzę że Kjetil śpiewa jednak mniej ciekawie niż Osten.
|
|
Powrót do góry |
|
|
helena
Heretique
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:03, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj się wypisałam, ale szlag wszystko trafił.
Amnezjomania już mi trochę przeszła od wczoraj, bo cały czas tylko to odtwarzałam. Gitarka pod Marysią mi coś przypomina. Ten trzeci wokal to Kjetil czy już przygłuchłam? Przerywnik najfajniejszy.
Szczur na tle całości nie jest zły, pomijając fakt, że nie mogę go już słuchać.
Nie odróżniam Protection od Passinga, zlewa mi się w jednolitą papkę. W Sirens i Exile nic nowego się dosłuchać nie mogę, ot takie piosenki, ale na plus.
Patriot Games ma do du.py refren, już nawet się nie łapię kto śpiewa. Zaczyna się trochę jak country, ale muszę powiedzieć, że coraz bardziej mi się podoba. I nie tylko dlatego, że Osten śpiewa, chyba
Emerald Piper, lepiej się tego słucha niż tej nieszczęsnej wersji live sprzed roku, ale i tak nuda.
Vulture jest jednym z bardziej charakterystycznych kawałków z całości. Tylko mam wrażenie jakbym to już gdzieś słyszała. Czajnik mi się podoba, ale refren działa na nerwy. Kto stoi za tym okrutnym "At the end of the day/We will end it our way"?
Magical Fix to dziwoląg, refren ble.
Illumination aż się prosi o delikatniejszy głos niż Marysi (pani V. tu brakuje, nie bić proszę ), no i akcent, jak już ktoś wcześniej zdążył zauważyć.
Cytat: | i Bogu dzięki, że nie podkusiło nikogo by dać Mary spiewac tutaj wiecej. |
I tak jest za dużo, nie pasuje tu
Ale problem właściwie znika, bo utwór najlepszy na płycie. Swoją drogą to ten tekst jakimś buddyzmem mi zalatuje
edit: [link widoczny dla zalogowanych]
A, prawie, taoizm.
Growlu jest tak mało, że aż przeszkadza jak się pojawia.
Śpiewających to już więcej nie było? Mam wrażenie, że przepychali się do mikrofonu jak małe dzieci, bo "ijaijaija, ija też chcę!" xP
Cytat: | Illumination i Amnesia są niesamowite, dla tych dwóch utworów moim zdaniem warto przesłuchać płytę(...)W ogóle ten album wydaje mi się być w porządku, ale nic poza tym |
I ja się pod tym podpisuję obiema rękami i nogami.
Ostatnio zmieniony przez helena dnia Śro 14:08, 25 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|