Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:09, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ciągle jak chcę kogoś zacytować to wciskam mu 'edycję'. Uroki bycia modem. xd
Ale do rzeczy.
helena napisał: | Ten trzeci wokal to Kjetil czy już przygłuchłam? |
IMO Kjetil. Ale też mogę się mylic.
helena napisał: | Szczur na tle całości nie jest zły, pomijając fakt, że nie mogę go już słuchać. |
Chyba się z Tobą zgodzę. Chyba, bo ten utwór tak mi się juz przejadł, że zupełnie nie jestem w stanie go teraz ocenic na tle albumu. xp
helena napisał: | Patriot Games ma do du.py refren, już nawet się nie łapię kto śpiewa. |
A mnie sie refren podoba, ale bardziej mi sie podobala wersja z prezentacji Kjetila. Lepszy miks wokali byl. A spiewa w refrenie cala piatka.
helena napisał: | Emerald Piper, lepiej się tego słucha niż tej nieszczęsnej wersji live sprzed roku, ale i tak nuda. |
A ja wole Wackenowa wersje. Choc oczywiscie jakos brzmienia odstaje.
helena napisał: | Vulture jest jednym z bardziej charakterystycznych kawałków z całości. |
Bo zobacz, kto komponowal.
helena napisał: | refren działa na nerwy. Kto stoi za tym okrutnym "At the end of the day/We will end it our way"? |
Stawiam Sigmunda.
helena napisał: | Illumination aż się prosi o delikatniejszy głos niż Marysi (pani V. tu brakuje, nie bić proszę ), no i akcent, jak już ktoś wcześniej zdążył zauważyć. |
Oj, cicho.! xd Dobrze jest jak jest i wszyscy wiemy, ze z V. byloby lepiej, ale cieszmy sie z tego co jest. xp
helena napisał: | Cytat: | i Bogu dzięki, że nie podkusiło nikogo by dać Mary spiewac tutaj wiecej. |
I tak jest za dużo, nie pasuje tu |
wiem xd
helena napisał: | Swoją drogą to ten tekst jakimś buddyzmem mi zalatuje
edit: [link widoczny dla zalogowanych]
A, prawie, taoizm. |
Tekst jest o roznicach(a raczej podobienstwach) miedzy chrzescijanstwem a Islamem podobno. Ale i tak fajny, jeden z najlepszych obok sirens, amnesia i vulture.
helena napisał: | Growlu jest tak mało, że aż przeszkadza jak się pojawia. |
Slaby jest ten growl, obok Vorpha najslabszy ze wysztskich albumow Tristanii... Kjetil czy Ronny... oni byli miazdzacy. Ale i tak ceise sie ze ten growl sie pojawia, znacznie urozmaica i ulepsza MAgical Fix, Protection, czy Vulture.
helena napisał: | Śpiewających to już więcej nie było? Mam wrażenie, że przepychali się do mikrofonu jak małe dzieci, bo "ijaijaija, ija też chcę!" xP |
hahahahah xD
Ostatnio zmieniony przez Charism dnia Śro 16:09, 25 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DarkMoonlight
Illumination
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Czw 9:43, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Moja mała recenzja:
1. Year Of The Rat - każdy z nas znał już wcześniej ten numer, ja go lubię, szczególnie zwrotki, w których Mary śpiewa tak z klimatem orientalnym. 6/10
2. Protection - również znany numer, taki średni kawałek, schematyczny (jak większość) i później ten growl, taki typowo Tristaniowy całość 5/10
3. Patriot Games - Fajnie się zaczyna, gitarki i perka i wokal jak z Illumination a potem refren taki wykrzyczany, nie za basz mi podchodzi. a około 2 minuty fajne nawalanie perksuji i gitar. Podoba mi się. 6,5/10
4. The Passing - też znamy i bardzo lubimy, przynajmniej ja:) Podoba mi się wokal Mary, podoba mi się refren i te skrzypce nadają smaku temu songowi. 8/10
5. Exile - kolejny znany kawałek, podoba mi się ale bez jakiś większych zachwytów, hmm 6,5/10
6. Sirens - Syreny też przesłuchałem wcześniej i zahipnotyzowały mnie, podoba mi się ta piosenka, fajny, wysoki wokal Maryśki, 7,5/10
7. The Emerald Piper - Śmieszny wokal na początku przy takim "łubu dubu" przy gitarce, troszkę śmieszny dla mnie ten numer, taki pozytywny. Hehe... daję 6/10
8. Vulture - W ogóle nie znałem takiego słowa, to chodzi o sępa tak? Fajny pomysł na tekst, mi się męski wokal tutaj podoba, taki pełen emocji, jakby wołał o ratunek. 6,5/10
9. Amnesia - Wszyscy się zachwycali z moich znajomych dziennikarzy kto dostał promo wersję Rubiconu, że to najlepszy numer na albumie i chyba się nie mylili;) Świetny jest, szczególnie te skrzypki na początku, choć woakl Mary trochę na początku przynudza, ale jak już wchodzi męski głos i te klawisze w tle plumkające to jest super. No i skrzypce są tutaj fenomenalne! 8,5/10 dałbym 9 ale ten wokal kobiecy troszkę usypia.
10. Magical Fix - aaaaa i rzucamy zaklęcie, i ten śmieszny sposób śpiewania hehe... też taki przyjemny utwór dla ucha, ale fajne wokalizy w tle słychać. Ale refren mnie troszkę irytuje. Dobrze, że jest growl. 6,5/10
11. Illumination - Wyczytałem kiedyś na laście, jak ktoś napisał, że to mega nudny utwór i nie wiedzą po co powstał. A ja się pytam czemu tak mało takich utworów? Dla mnie on jest prze świetny! I te doły Mary, podoba mi się wszystko, od początku do końca! Szczególnie męski głos we fragmencie bless the strong and brave and free i Mary fajnie śpiewa. Spójny i fajny numer, i ten akcent obcojęzyczny hehe... a zaszaleję i dam 9/10
Całość - album zupełnie inny, to już inna Tristania, bardziej progresywna ale dla mnie ciągle piękna:) za całośc dam 7/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzaq
Widow's Weeds
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 22:51, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Maka Sil napisał: | Illumination jest mega mega MEGA M-E-G-A!!! Fantastyczny utwór! Jak na razie na zdecydowany plus także Vultures, Amnesia, Sirens. Generalnie muzycznie jest ok, a te wokale nawet mi się podobają, choć sądzę że Kjetil śpiewa jednak mniej ciekawie niż Osten. |
Kjetil ma jedną niepodważalną przewagę nad Ostenem... nie fałszuje na koncertach
|
|
Powrót do góry |
|
|
helena
Heretique
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:55, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jaj. Caprice jeszcze zostało, ciekawe co to będzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:03, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem przekonany, ze coś w stylu Pipera/Magical Fixa. 3:38 trwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:14, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Fragment Caprice. Jejku, podoba mi się.! Brzmi jak jakis nowoczesny rock. Az do czasu.... jak zwykle przekombinowany, na sile melodyjny refren wszystko psuje.... ech.....
Refren identyczny jak w tym no... 'you never win this war, i'll hope you day cos tam costam', nie wiem co to bylo.... a juz wiem xd to bylo najwyraźniej caprice, tylko w wersji z przedprodukcji - fragment z prezentacji Kjetila
Ostatnio zmieniony przez Charism dnia Pon 15:16, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
helena
Heretique
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:13, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ooo! to jest to co mi się podobało w prezentacji Kjetila.
Tylko wtedy lepiej brzmiało, Maryśki mniej w refrenie było chyba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
vidarth
Bird
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:01, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
dobra, dawać na PM do mnie kto chce Caprice
(podawać maila)
Ostatnio zmieniony przez vidarth dnia Śro 23:01, 01 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:10, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Skąd masz.?
I tak jak mowiłem już wcześniej - ten utworek ot taki fajny 'nowoczesnorockowy' kawałek, który bardzo przypadł mi do gustu. Zwlaszcza zwrotkami, bo refren przekombinowany, ale idzie sie przyzwyczaic, jak do wszystkich na nowej plycie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
vidarth
Bird
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:49, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
skąd mam? Siła perswazji na last fm
Mi też bardzo przypadł do gustu, na tyle, że uważam go za jeden z najlepszych utworów na albumie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:33, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dopiero co wróciłam z Arktyki, przez częśc pobytu tam myślałam już o płytce leżacej u mnie w Polsce na biurku i czekającej na przesłuchanie. Dziś w końcu trafiła do odtwarzacza i...więcej napiszę wkrótce. Tylko...wypatroszyłabym ich za ten teledysk! Zapowiadało się całkiem fajnie, ale niestety Mary nie potrafi wiarygodnie grac, wszystko w ogóle jest o niczym, ale troche lepsze niż Mortemia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:09, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wiiiiitaaamy Cię, Alleluja.!
Jak już se przesłuchasz któryś raz, to polemizuj też trochę z naszymi wcześniejszymi opiniami, bo po co pisac 2 razy to samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:22, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Przebrnęłam przez Wasze wcześniejsze posty i widzę, że ile osób tyle opinii. W jednym jesteście zgodni- że Illumination jest rewelacyjne.
Hm, ciężko jest mi sie ustosunkowac do tej płyty. Zdecydowanie mi się podoba, świadczy o tym chociażby ilośc odsłuchań, ale słucham jej i słucham a nie mogę się wsłuchac I to sprawia, że tak właściwie to cieżko mi cokolwiek o niej napisac.
Pozytywnie zaskoczyła mnie wersja albumowa "Emerald Piper", nie jest taka płaska jak w wersji koncertowej, ale wynika to z aranżacji wokali, jak nie będą używac sampli na koncertach to w większości wypadków wyjdzie im to płasko. Szczególnie w utworach zagranych w wersji "na bogato"- klawisze i skrzypce, i masa wokali.
Co uwodzi mnie w całej płycie to jej orientalizm. Jest to zasługa Mary, te wschodnie inspiracje słychac już było w jej interpretacji "Libre" i "Lotus".
W wielu recenzjach pojawia się pochwała, że jakoby Tristania tym albumem tchnęła trochę świeżości do światka gothic metalowego. Ja jednak słuchajac "Rubicon" mam wrażenie, że już gdzieś to wcześniej słyszałam, szczególnie w "Vulture", końcówce "Illumination" (Rammstein?), Amnesia (Theatre Of Tragedy + The Sins Of Thy Beloved) czy "Caprice" (Lacuna Coil + Mortal Love).
Tymczasowo cały album traktuję jako dobre tło do ogarnięcia się po podróży, ale coś czuję, że będę musiała podejśc do niego bardziej indywidualnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matievan
Illumination
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:21, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
"Rubicon" przypadł mi do gustu i to bardzo. Album przesłuchałem już wielokrotnie, a nadal nie czuję znużenia tymi utworami, pewnie będą mi towarzyszyć jeszcze długo. ; )
Moim zdecydowanym faworytem jest "Amnesia". Uwielbiam w tym kawałku wszystko, a szczególnie melancholijny wokal Mary oraz cudowne skrzypce Petego - piękno w najczystszej postaci. "Patriot Games" to kolejny utwór, który przykuł moją większą uwagę, być może dlatego, że jest najbardziej ciężkim i agresywnym utworem na płycie z bardzo energicznym refrenem. Podobnie jak Wy miło zaskoczyłem się "The Emerald Piper", bo po usłyszeniu wersji koncertowej nie miałem wielkich nadziei co do tego numeru. Ciężko mi powiedzieć, który utwór jest najgorszy, myślę, że album jest na dość równym poziomie. Jedynie troszkę przejadł mi się już singlowy "Year Of The Rat" i do niego wracam najrzadziej. ; )
Myślę, że spisali się na medal. Niekoniecznie złoty, srebro jednak ode mnie otrzymują na pewno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
helena
Heretique
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:58, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zazdroszczę, bo mi już ciężko przychodzi włączenie Rubiconu, męczy jakoś, chyba głównie od strony wokalnej. Przedobrzyli i tyle : P
|
|
Powrót do góry |
|
|
|