Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:32, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
W sumie... to nie dużo. Ale kurde kasy nie mam w tej chwili, też bym zamówił. I szkoda, że Caprice będzie tylko na Japańskiej wersyi albumu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:43, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Eee tam, ja i tak nie słucham już płyt CD, zawsze robię z nich kopie i wrzucam na kompa i odtwarzacz przenośny, więc jak Japończyki będą mili- udostępnią w necie lada moment
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:46, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kolejna bardzo pozytywna recenzja, tym razem z francuskiego portalu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Co za różnica z Tristania w zaledwie 3 lata. Ikonę dla wszystkich fanów, Vibeke Stene, odszedł, pozostawiając przyszłość norweski plama. Dla niektórych, grupa powinna zmienić nazwę na innych poszukuje nowego piosenkarka dla tej ostatniej, po prostu osobno. I wreszcie pod koniec 2007 roku zespół ogłosił, że zastąpienie skandynawskim, włoskim Mariangela Demurtas (ex wysiąść). Wiadomość, że dzieli fanów, między pro-Vibeke, a ci, którzy przyjęli drugi wokalista. Ci powiedzieć teraz, że należę do tej drugiej kategorii. Wreszcie, w 2010 r., po utworzeniu z powrotem "Rubikon", 6 album na Napalm Records (spośród 27 sierpnia). Wiele pytań wokół wydania tego albumu.
Oraz w odniesieniu do składu głownia, nie ma wątpliwości, Tristania zachowało ten sam kurs. Gothic odcieniem symphonic metal, ale w przeciwieństwie do poprzedniego, Norwegowie dodano ciężkich touch, że jeśli mądrze wykorzystywane, mogą to zastąpienie w wannie. Ale błądzić. Należy zauważyć, że nie rzeczywisty tytuł nie oznacza niski, każdy na tym samym poziomie i, na szczęście, jakość składu naszych przyjaciół z północy jest bardzo nienaruszone. Odurzające to skrzypce cygańskiego, romantyczny, w Sins of Thy Beloved Lumsk lub (kolega) mówił o "Passing" (z silnymi akcentami Doom) "Sirens" i "Amnesia", rozmaite wpływy między tytułami, ale więcej niż poprzednio i obecnie udało się doprowadzić nas do podróży między heavy, doom, gothic i symfonicznych, a władza nadal zachowane. Jeśli nie ma się słaby utwór, niektóre są jeszcze niższy niż w innych karzeł wkrótce. "Ochrona" i "Patriot Games" cierpią z powodu tej wady i łatwo utrzymać znacznie mniej niż niektóre kawałki są prawdziwe perełki. "Rok" Szczur, jego połowów i jego energii to doskonały utwór otwierający, a wspaniała "Przejście", które nosi słuchacza w swój świat melancholii. "Exile" i "Sirens" tworzą ciągu dość zaskakujące, ale nie mógł być bardziej doskonałe w sukces tych utworów, pełnych właściwości. "Amnesia" i "Iluminacja" consistuent czysty zastanawia się, słuchanie muzyki z zamkniętymi oczami, pogrążając nas w świat marzeń, uczuć, podróże gwarantowane. Jednakże, jeżeli papiery wartościowe są naprawdę bardzo dobre, warto zauważyć, że poziom oryginalności, brakuje nam dużo, ponieważ to od niechcenia "Rubikon" to klasyczny (co nie znaczy zły, jednak).
Jak zawsze w Tristania, produkcja jest znakomita. Kilka efektów dodał trudno rzeczywiście są sprytnie wykorzystywane, a każdy instrument ma swoją własną przestrzeń ekspresji. I wysokość doskonałości, głos w żadnym ingerencję w muzyce i na odwrót.
I choć niektórzy wciąż mają wątpliwości co do Mariangela Demurtas przed słuchania albumu, włoski młodych skanowania jak i kiedy postęp w ciasto. Nie ulega wątpliwości, Norwegowie mają woń talent, pełny nos, bo dziewczyna ma skazy od początku do końca. Jego śpiew jest tylko, różnorodne, bogate i szczególnie bogata w emocje, że winę za poprzedni wokalista. Czy pełne smutku w "Amnesia" na siłę "Year of the Rat" lub zabawy "Patriot Games", to nie zawodzi w żadnym wypadku i wyprzedza wielu piosenkarzy w środku. Gdy męski wokal, to jest podzielona między Osten Bergøy i Kjetil Nordhus (nawet jeśli teraz jest tylko Kjetil za mikrofonem). Ich głos jest używany sprawny, kwestionując niektóre linie wokalne utwory oraz znakomitemu demonstracji ich capacitées ("Magiczny Fix"). Każdy z nich tworzą duet w doskonałej harmonii z Mariangela, który znowu jest zdecydowanie atutem szkolenia.
Z tym "Rubicon" norweskie Tristania nie tylko wykazanie, że są jednym z filarów tego gatunku, ale znalazłem idealną zamienne Vibeke. Nie do końca oryginalny, ale bogaty i skuteczny, ten album jest kolejnym wielkim zaskoczeniem 2010 roku. Tak długo, jak nie jesteś zbyt zamknięty umysł i nostalgiczny do śmierci poprzedniego piosenkarka, "Rubikon" zachwyca. | *
* miałam pięknie zredagowany ten tekst, ale wszystko mi się niechcący skasowało, więc macie teraz tylko wersję wujka GoogleTranslator
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:09, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Na swojej stronie Amazon zamieścił sample wszystkich utworów.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jestem teraz w pracy i nie mam głośników, odsłucham wieczorem. A jak Wasze wrażenia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:24, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie mam łącza, aggrgrgh.!
Ale zaladowalo mi sie w kiepsciutkiej jakosci. I tak:
Szczura znamy.
Protection znamy.
Patriot... fantastyczne wejscie Ostena(głosno wokal), ktory znowu nie brzmi jak on (to na plus.!) i kawalek refrenu, ktorego miks wokali jednak znacznie rozni sie od fragmentu z prezentacji Kjetila i brzmi gorzej, tak.. bez jaj.
The Passing - Stara Tristania w 100%.! Ale z Mary. No, ja tak to widzę. Genialnie brzmi.
Exile - znowu Osten. I już wiem.! On brzmi jak MARYNARZ.! Doczekalem się.! Świetna melodia. Ale wjeście Mary psuje ten fragmencik. : (
Sirens - Osten, ciezar, powolny utwor (jak wiekszosc do tej pory), potem 'zimna' Mary z Ostenem albo Sietilem w tle i... koniec sampla xp Brzmi dobrze.
Vulture - nerwowka i emocje part 1. Kjetil. Dobrze brzmi. Krotki utwor, sampl daje tylko kawalek zwrotki, nic sie nie dowiadujemy. Wiec bede dalej z niecierpliowscia czekal na utwor. EDT: Osten w tle.!
Amnesia - Siwetna gitarka, pieken skrzypce, glos Mary (podwojny), fajna melodia, bedie baaardzo ciekawa ballada, jesli tylko nie 'zlamia' jej jakims dziwnym refrenem.
Magical Fix - Riff, ktory juz znamy (z refrenu chyba), ale bez wokalu. Brzmi fajnie. Potem wchodzi wokal, czysty (Kjetil) i juz wiem dlaczego jest to 'abba song'. Hmm.. No, zobaczymy, moze growl uratuje ten utwor ze swietnym tytulem.
Illumination - Az sie boje wlaczac. Moje najwieksze nadzieje. Od nerwow chyba wrzodow dostane. Mary. 'Bujana' rytmika. Fajne klawisze(na +), dziwny bas (na -). I tyle. Ten utwor ma 8 minut.! Sample powinny miec ze 3. xD Ale mimo wszystko - jakies niefajnie pogodne to to.
Szkoda, ze (bez bonusow) tylko 47 minut... ale coz.
Ostatnio zmieniony przez Charism dnia Wto 19:41, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ines86
Bird
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:18, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Szczur - jak wyżej...
Protection - to chyba miała być rockowa ballada? Głos Mary fatalny...
Patriot - Osten jak zwykle czarująco, aż odpływam... ale reszta to porażka o jeju...
The Passing - jak mówi Charism czyli stara Tristania, coś a la Cure (chyba to najbardziej przypomina) i praaaawie tak dobre jak Cure. Głos Mary już o wiele lepszy, wyraźny, bardziej wibrujący...
Exile - Osten ehhh ekstaza ... tu już Mary lepiej, nawet znośnie, jednak wysokie wokale nie są jej dobrą stroną,
Sirens - bliżej "starej" Tristani, ale wokal Mary mam wrażenie topi się miedzy gitarami
Vulture - hmm coś nowego, ciekawego, lekka nuta hipnotyzacji
Amnesia - no no no, całkiem ładnie, delikatnie, piękne skrzypce, widać nie zapomnieli o korzeniach, no i głos Mary nie drażni
Magical Fix - totalna klapa, jak podrzędny zespół, zobaczymy jak całość będzie brzmieć tej abba song
Illumination - ciężko się wypowiedzieć, nie jest źle, ale za krótko i nudno by wydać opinię...
Nadal mam obawy i to ogromne, poprzednie płyty postawiły bardzo wysoką poprzeczkę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:29, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ah, kocham Mary, piękny emocjonalny wokal! Cholera, kiedy będzie jakiś wyciek!?
EDIT: Nie kojarzy Wam się wokal spokojnej Mary z Nell z Theatre Of Tragedy? Utrzymuję, że wokal Mary mi się podoba, ale bardziej pasowałaby tutaj jednak Vibeke- ona miała taka zimna przeszywającą barwę, która wspaniale kontrastowała z ciepłym, ponurym woalem Ostena. Ale i tak jest bardzo dobrze!
Ostatnio zmieniony przez Andariel dnia Wto 20:40, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ines86
Bird
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:01, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja za to nie uważam żeby wokal Mary był emocjonalny, wręcz przeciwnie, uważam że jest dość monotonny i bardziej pasuje do rockowych utworów. To właśnie Vibeke miała głos przez, który czuło się każde słowo biegnące po kręgosłupie i powodujący ciarki.
Mary daleko do tego, jak narazie jedynie w The Passing można uznać że coś pokazała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edison
Illumination
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:18, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zapowiada się niestety album dość schematyczny i monotonny, Tristanii coraz bliżej do Lacuny Coil niż do swych najlepszych dokonań. Ten zespół bez Mortena to nie to samo, a bez Vibeke nie jest nawet Tristanią. Już Illumination był oznaką że pobłądzili i niestety, brną w to wszystko dalej.
Ostatnio zmieniony przez Edison dnia Czw 12:18, 22 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:56, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Schematyczny i monotonny? : O IMO zapowiada sie najbardziej zroznicowany album Tristy ever.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Wto 6:28, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tristania wrzuciła całe utwory "Year Of The Rat", "Sirens" i "Exile" na nową odsłone MySpace! Właśnie słucham, więc jeszcze nie napiszę co o nich myślę, ale wstepnie jest rewelacyjnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
vidarth
Bird
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 8:32, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Exile jest zajebiste, Sirens też, tylko że tutaj troche za wysoko Mary śpiewa.
A w Year of the Rat nie podoba mi się ten refren jednogłosowy....ale muzycznie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maka Sil
Shadowman
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Wto 9:43, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja chyba z oceną poczekam aż usłyszę cały album
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:29, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie mam łącza.! <ciana> Jutro. Choć będę próbował jeszcze dzisiaj. xd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:24, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kjetil kiedyś pracujac nad utworami do najnowszego albumu napisał na blogu, że słuchając niektórych kawałków zdziwi się jeżeli nie przypadna do gustu słuchaczom. Tym utworem jest zdecydowanie Exile! Toż to jest tak emocjonalne i piekne, że nie można przejśc obojętnie! Ten refren...moge go słuchac bez końca, szczególnie dobrze wypada gdy Mary śpiewa "ooo" takim niskim głosem
W Sirens podoba mi się Osten spiewający w takim zupełnie innym styly- właśnie nie wiem z czym mi się kojarzy, takie gothic-electro? No i zwrotki sa jak dla mnie bardzo w stylu "Ashes". W ogóle z tego co słyszę to tam jest bardzo duzo nawiązan do "Ashes", ale nie czuję feelingu "Illumination" co mnie bardzo cieszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|