Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:17, 11 Sie 2007 Temat postu: Widow's Weeds |
|
|
Pierwszy oficjalny album Tristanii wydany w 1997 roku.
Sklad:
Morten Veland- wokal, gitara
Vibeke Stene- damski wokal
Rune Osterhus- bas
Anders Hilde- gitara, growl
Kenneth Olsson- perkusja
Einar Moen- keyboard
Osten Bergoy- (goscinnie) czysty meski glos
Pete Johansen- (goscinnie) skrzypce
Tracklista:
1. Preludium...
2. Evenfall
3. Pale Enchantress
4. December Elegy
5. Midwinter Tears
6. Angellore
7. My Lost Lenore
8. Westland's Caress
9. ...postludium
Cover:
Ostatnio zmieniony przez Andariel dnia Pon 16:46, 13 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agnes
Moderator
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:47, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
mój ulubiony album, to muszę powiedzieć uwielbiam oglądać Widow's Tour.
proponuję jeszcze umieścić w notce o albumie wydawcę czyli w tym przypadku Napalm Records w nowych wydawnictwach będzie to SPV Records.
|
|
Powrót do góry |
|
|
vidarth
Bird
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:34, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ten album nie należy do moich ulubionych, jednak jest kilka piosenek które bardzo mi się podobają np. December Elegy, Midwinter Tears...
Zespół uzyskał na nim taką średniowieczną atmosferę co jest fajne, ale nie podoba mi się brzmienie płyty, w sumie co się dziwić skoro nie było odpowiedniego studio.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:42, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam ten album, uwielbiam! Juz moze nie tak bardzo jak kiedys, ale pozostal ogromny sentyment... Pamietam jak uslyszalam pierwszy raz 'december Elegy', ta wode w srodku utworu i te skrzypce jak z 'Brave Heart', ludzie- jaki dreszcz mnie zlapal! Stalam w miejscu taka zmarznieta i nie moglam sie poruszyc! Najpiekniejsza rzecz jaka uslyszalam! Wspaniale ten utwor wykonuje Vibeke na Widow's Tour, ten jej koncowy spiew, mrrr...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dr.Crash
Illumination
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:00, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
prawde powiedziawszy to ten jak i drugi album wydaja sie byc najlepszymi wydaniami w karierze zespolu. pozniej widac dojrzewanie zespolu ktore jak dla mnie nie wychodzi za dobrze. plus za szukanie wlasnej drogi. ale to co zaprezentowali w ostatnim albumie to juz porazka na calego. szkoda, bo grali naprawde swietnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:06, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie urzekla w pierwszym albumie taka szczerosc, naturalnosc grania, nie naduzywanie aranzacji, przesycenie klimatem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMacbeth
Widow's Weeds
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Pon 18:24, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Preludium - wspaniale wprowadza w klimat płyty i niesamowicie ją wzbogaca razem z postludium, do tego pięknie przechodzi w kolejny kawałek
Evenfall - jeden z moich ulubionych numerów, taki że ciary chodzą, wszystko pięknie współgra, zarówno wokale jak i instrumenty
Pale enchantress - piękny tekst tylko mi troszkę mało Vibeke w tym kawałku
December elegy - również jeden z moich ulubionych kawałków, taki dobry do popłakania, wspaniały tekst i ten framgent z szeptem Vibeke... mmm...
Midwinter tears - piękna partia Vibeke, tekst ładny jak zresztą wszystkie na tej płycie
Angellore - świetne wejście, na odmianę zamiast growlu czyściutki męski wokal a poza tym mogę powtórzyć wszystko, co napisałam o poprzednich utworach
My lost Lenore - trochę bardziej "melodyjna" od poprzednich kawałków z płyty, ale nie gubi klimatu
Wasteland caress - mocny akcent na koniec płyty, świetne chórki
Postludium - i coś na do widzenia...
Reasumując chyba moja ulubiona płyta Tristanii
*ok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andrulius
Illumination
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: Wto 11:13, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wg mnie najleprze dzieło Tristanii, na tej płycie sie wychowałem, podobnie jak na Beyond the Veil oraz World of Glass - To są wg mnie płyty które kształtują Tristanie w najczystrzej postaci, ostatnie dwa albumy są tak jakby troche poza kategorią, ale dobrze że sie pokazało coś nowego. Moim faworytem jest tutaj December Elegy. Głównym kompozytorem na tym dysku był Morten, i wg mnie odejście Morten'a z Tristanii nie wyszło zespołowi do końca na dobre, niby World Of Glass pokazał się po odejściu tego gitarzysty i wokalisty, ale więkrzość materiału na tą płytę już była zw czasów Mortena. A Wracając do płyty to tak jak już napisałem, najleprze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maka Sil
Shadowman
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Czw 18:36, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Midwintertears, Angellore i December Elegy - niesamowite piosenki, moje ulubione, ułożone dokładnie w kolejności. Cały album jest bardzo spójny i co tu dużo mówić, świetny
Gdy po raz pierwszy usłyszałem Angellore (moja pierwsza piosenka Tristanii) ciarki przeszły mi po plecach i już wiedziałem, że będę kochał ten zespół
|
|
Powrót do góry |
|
|
rayleigh
Shadowman
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:56, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Andariel napisał: | Mnie urzekla w pierwszym albumie taka szczerosc, naturalnosc grania, nie naduzywanie aranzacji, przesycenie klimatem... |
No i pod tym zdaniem podpisuję się wszystkimi kończynami i jeszcze włosami na głowie.
Płyta jest po prostu urzekająca, magiczna i przede wszystkim szczera pomimo lekkiej toporności produkcyjnej, ale to ma swój smak, zupełnie tak samo, jak w przypadku Angels Fall First.
Po kolei piosenki:
Preludium i Evenfall - świetne wejście, cudowne skrzypce (w ogóle partie skrzypiec na całym WW są obłędne) w Evenfall, świetne klawisze, fajny rytm i Vibeke na wysokich rejestrach. :-)
Pale Enchantress - trochę za mało Vibeke, najlepszy jest początek i ta lekko psychodeliczna końcówka.
December Elegy - jedna z najpiękniejszych piosenek, jakie w ogóle słyszałem, uwielbiam ją od początku do końca. Świetny jest ten moment, w którym pluska sobie woda, Vibeke szepta, a potem wchodzą te przewspaniałe skrzypce. *______* Zawsze odlatuję w tym momencie. Końcówka również piekna, cały czas te cudowne skrzypce i lamentująca w tle Vibeke... Cód, miód i orzeszki po prostu.
Midwintertears - najlepszy jest środek - wspaniała Vibeke i skrzypce.
Angellore - lubię, chociaż nie powiem, że uwielbiam. ale na koncertach to normalnie wymiatacz. :-D
My Lost Lenore - pierwsza piosenka Tristanii, jaką usłyszałem i od razu zostałem oczarowany. świetny rytm, melodia i klawisze od razu wbijają się w pamięć, no i Vibeke jak zwykle czaruje głosem.
Wasteland's Caress i Postludium - świetne zakończenia, spinające album w jedną całość. a WC (yeah, ale skrót xD) to też fajny, energiczny utwór na koncerty, również świetna melodia.
Cały album oceniam na 9/10, głównie za tę niesamowitą magię, która jest zawarta na tej płycie. Piękny debiut.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calaglin
Illumination
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 2:53, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ponoć się mówiło przy tej płycie o Tristanii jako zespole wzorowanym na ToT. Coś w tym faktycznie jest, ale wydaje mi się, że Tristania przemyciła tu mnóstwo osobistych pomysłów. Nie znalazłem tego chłodnego, intymnego, smutnego i jednocześnie wzruszającego klimatu na żadnej płycie jeszcze ani Tristanii ani u innego zespołu. To perełka na scenie muzycznej.
Na wyróżnienie z pewnością zasługuje wielokrotnie wspominane December Elegy z rozgniatającą człowieka partią skrzypiec oraz klawisze w Midwintertears.
Poza tym hiciory takie jak Evenfall, Angellore, My Lost Lenore to mocna strona płyty. :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Widow's Weeds
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:02, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tę płytę usłyszałem jako pierwszą - któregoś dnia znalazłem ją w MediaMarkcie i, pamiętając o pozytywnych recenzjach ludzi z forum Nightwish, przesłuchałem. Wrażenie było takie, że natychmiast po przesłuchaniu płytę kupiłem 8-)
Wszystkie piosenki mają niezwykły klimat: growl, delikatny głos Vibeke, klawisze, mocne gitary, no i skrzypce
Mam tylko jeden problem z tą płytą: utwory na niej, choć bardzo mi się podobają, w dużej części zlewają mi się w głowie - zupełnie jakbym słuchał jednej bardzo długiej kompozycji. Być może po prostu za mało się wsłuchuję :roll:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:09, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Kompozycje sa roznorodne, ale oczywiscie sa przesiakniete bardzo mocno klimatem plyty. Tak to juz Tristania tworzy, ze kazda plyta to osobna historia, inny klimat. Plyty sa bardzo spojne i najlepiej zawsze przesluchac od poczatku do konca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Widow's Weeds
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:28, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Akurat z przesłuchiwaniem od początku do końca nie ma w tym przypadku problemów - wszystkie utwory z WW mi się podobają, więc o ile nie jestem ograniczony czasowo, słucham płyty 'od deski do deski' (niezbyt pasujące określenie w stosunku do płyty :lol: ). Zresztą podobnie jest z BtV.
|
|
Powrót do góry |
|
|
loclaith
Widow's Weeds
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Gora Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:28, 09 Lis 2007 Temat postu: . |
|
|
december elegy za skrzypce
angellore za czysty wokal i przeogromny sentyment
zdecydowanie - dla mnie - jedna z lepszych płyt
|
|
Powrót do góry |
|
|
|