Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Album oceniam na |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
9% |
[ 2 ] |
4 |
|
14% |
[ 3 ] |
5 |
|
76% |
[ 16 ] |
|
Wszystkich Głosów : 21 |
|
Autor |
Wiadomość |
Iselor
Widow's Weeds
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 9:01, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Najbardziej lubie z tej płyty "Wormwood" i "Selling Out" Mistrzowskie utwory, pozostale tez są genialne:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
agnen
Illumination
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z nienacka :P
|
Wysłany: Wto 19:25, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
udało mi się dorwać orginalne 'the modern end' muszę przynać rację Andariel - jest nieco za wolne.
ale muzyka chyba podoba mi się bardziej w pierwotnej wersji. najchętniej połączyłabym wokal viebeke z orginalną muzyką :F
|
|
Powrót do góry |
|
|
f!eld
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zaurale :P Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:32, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Właściwie to dla mnie ten album ma tylko rację bytu ze względu na Deadlocked - poza tym bardzo średnia płyta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iselor
Widow's Weeds
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 7:35, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
ŚREDNIA?! NAJLEPSZA! NAWET BYM POWIEDZIAŁ ŻE JEDNA Z NAJLESPZYCH (JEŚLI NIE NAJLEPSZA) Z CAŁEGO GOTYCKIEGO METALU! AKURAT DEADLOCKED JEST ŚREDNIE, CHYBA WSZYSTKIE POZOSTAŁE KAWAŁKI (POZA ZJEBANYM OSTATNIM) SĄ LEPSZE. BLUŹNISZ!
Zedytujesz tego posta albo go wykasuję. Agnes
|
|
Powrót do góry |
|
|
f!eld
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zaurale :P Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:21, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Iselor napisał: | ŚREDNIA?! NAJLEPSZA! NAWET BYM POWIEDZIAŁ ŻE JEDNA Z NAJLESPZYCH (JEŚLI NIE NAJLEPSZA) Z CAŁEGO GOTYCKIEGO METALU! AKURAT DEADLOCKED JEST ŚREDNIE, CHYBA WSZYSTKIE POZOSTAŁE KAWAŁKI (POZA ZJEBANYM OSTATNIM) SĄ LEPSZE. BLUŹNISZ! |
Po pierwsze: nie krzycz.
Po drugie: czy nie powiedziałem, że dla mnie?
Po trzecie: chyba są delikatniejsze słowa niż "zjebany"?
Po czwarte: przepraszam za bluźnierstwo, spal mnie. Ja zdania nie zmienię.
Po piąte: zależy kto czego szuka w Tristanii. Ja szukam klimatu takiego, jaki panuje na Deadlocked, Ashes i Illumination. Całe chóry, orkiestrację, blackowe zacięcie na starszych albumach, piwniczny klimat, czy w ogóle klimat towarzyszący Widow's Weeds i Beyond the Veil - ok, lubię, ale nie tego szukam. A World of Glass jawi mi się jako ekstremalna wersja tego klimatu, przebarokizowana w formie. Dla mnie jest tego zbyt dużo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
f!eld
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zaurale :P Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:38, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Sorry za flow, ale...
Ostatnio zacząłem słuchać tego nieszczęsnego The Modern End (nie lubiłem tego utworu) - chciałem spróbować zrozumieć, co ludzie w tym widzą, bo dla mnie nie była to nadzwyczajna piosenka.
I stanąłem sobie dzisiaj w palarni, zapaliłem, patrzyłem przez okno na dziedziniec, na padający śnieg... i "poczułem" tę piosenkę. A dokładniej "Let's celebrate the modern end". Rozwaliło. Nie jest to moja ulubiona piosenka (w wykonaniu) Tristanii, ale zacząłem ją doceniać i nabrałem do niej szacunku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charism
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Huta (okolice Krakowa) Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:57, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No i słusznie...gdyby to jeszcze była ich piosenka...a to jest piosenka Seigmena, ale z innym wokalem i innym bitem. Ale nawet czas wokalu się zgadza. (tempo ? nie woiej jakto sie zwie. ale włączylem sobie obie wersje na raz i wokale sie pokrywaly)
A samą płytę ocenilem na 5. Wg mnie ine ma tu słabego punktu...wszystko do siebie pasuje, wszytsko ma klimat, wysztko jest piękne....ech.
Ostatnio zmieniony przez Charism dnia Śro 21:59, 07 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andariel
Ashes
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 2111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: North Pole Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:58, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem co mi sie w niej tak bardzo podoba...ten chlod a cieplo zarazem, ta niedostepna a bliska Vibeke, ten elektroniczny a organiczny dzwiek...
|
|
Powrót do góry |
|
|
loclaith
Widow's Weeds
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Gora Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:21, 09 Lis 2007 Temat postu: . |
|
|
najgorsze jest to, że nie pamietam tytułów ale crushed dreams na pewno.
modern end udało mi się posłuchac dopiero online bo mam wersje plyty bez bonusa jak już wczesniej wspominałam. ale utwór lubię..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iselor
Widow's Weeds
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 20:26, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja z tego albumu najbardziej kocham Wormwood, choć ten album po prostu sabych utworów nie ma. Poza ostatnim, którego nie słucham wogóle:-/
|
|
Powrót do góry |
|
|
polityk2
Illumination
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Wto 18:57, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najlepsze na krążku są "Wormwood" (żadna oryginalność, co nie?), "Shning Path" i "World of Glass", choć mógłbym jeszcze dorzucić "Crushed Dreams". Natomiast sama płyta dostała ocenę 4/5, czyli dosyś dużą notę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enkeli
Preludium
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kolwiek w domu Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:30, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
To, chyba, jak na razie, moja ulubiona płyta zespołu, klimat taki, jaki tygryski lubią najbardziej
Szalałam za "Deadlocked", troszkę mi przeszło, ale nadal bardzo lubię, ta, nieco dziwna, wstawka, od 2:30, kojarzy mi się z jakimś dzikim plemieniem tańczącym wokół ognia, ot, takie zboczenie, które zadecydowało o uwielbieniu do kawałka
Ostatnio lubię słuchać "Selling Out", ale generalnie na płycie nie ma słabego utworu/nielubianego.
Album, mnie osobiście, można powiedzieć, że porwał, chóry i instrumenty bywają przebojowe, kompozycje urzekająco zaskakujące z ciekawymi motywami. Plusem jest wpadający w ucho rytm, piosenki wchodzą do głowy i gdzieś w niej grają, jednak znudzenie nie następuje szybko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|